Dzisiaj nie było z nami żadnego teamleadera, za to była Clare. A gdzie jest Clare, tam jest bałagan. Żartuję, dzisiaj bałaganu nie było, choć nie znaczy to, że Clare bałaganiarą nie jest. Popracowaliśmy, popracowaliśmy, a na koniec dostałem kluczyki od laboratorium, aby je zamknąć po skończonej pracy. Nauczyłem się ‘skomplikowanego’ kodu do alarmu, który jak się okazało bardzo prosto się wprowadza. Kolejny dzień jesteśmy w pracy i po raz kolejny spotyka nas coś nowego – dzisiaj były to kluczyki od labu…
-
Recent Posts
Recent Comments
- szymek on Jak na Krupówkach
- dygus on Firma kogucik
- Ania on Niech wodzirej łamie głowę
- szymek on Halloween
- szymek on Fryniołazik
Archives
- November 2019
- October 2019
- October 2017
- October 2012
- July 2012
- May 2012
- April 2012
- March 2012
- February 2012
- November 2011
- October 2011
- September 2011
- August 2011
- July 2011
- June 2011
- May 2011
- April 2011
- March 2011
- February 2011
- January 2011
- November 2010
- September 2010
- May 2010
- April 2010
- February 2010
- October 2009
- August 2009
- June 2009
- February 2009
- February 2008
- November 2007
- February 2007
- November 2006
- October 2006
- September 2006
- August 2006
- July 2006
- June 2006
- May 2006
- April 2006
- March 2006
- February 2006
Categories
Meta