Tak zmiennej pogody jeszcze na Wyspach nie mieliśmy. Ni to zimno i mokro, ni to ciepło i sucho. Zrobiliśmy pranie i kilkakrotnie wynosiliśmy je na słońce i chowaliśmy z powrotem do domu, gdy zaczynał padać deszcz. Pogodę mieliśmy dzisiaj w kratkę, szkocką kratkę. Wciąż jesteśmy myślami w przepięknej, górzystej Szkocji i aż żal patrzeć za okno, gdzie wszystko jest płaskie. Zupełnie nie dla nas.
Popołudniem, korzystając ze świecącego akurat słońca wybraliśmy się w trójkę (Moniczka, ja i Patryk) na chatterisowski teren rekreacyjny. Pokopaliśmy w piłkę, pobawiliśmy się na placu i zabaw i pewnie nic by tej sielanki nie przerwało, gdyby nie kolejna tego dnia zmiana pogody.
-
Recent Posts
Recent Comments
- szymek on Jak na Krupówkach
- dygus on Firma kogucik
- Ania on Niech wodzirej łamie głowę
- szymek on Halloween
- szymek on Fryniołazik
Archives
- November 2019
- October 2019
- October 2017
- October 2012
- July 2012
- May 2012
- April 2012
- March 2012
- February 2012
- November 2011
- October 2011
- September 2011
- August 2011
- July 2011
- June 2011
- May 2011
- April 2011
- March 2011
- February 2011
- January 2011
- November 2010
- September 2010
- May 2010
- April 2010
- February 2010
- October 2009
- August 2009
- June 2009
- February 2009
- February 2008
- November 2007
- February 2007
- November 2006
- October 2006
- September 2006
- August 2006
- July 2006
- June 2006
- May 2006
- April 2006
- March 2006
- February 2006
Categories
Meta