Krótki sen

Jutro jedziemy do Szkocji, a od dzisiaj mamy net w pokoju. Piotrek kupił nam adaptor do sieci bezprzewodowej i połączyliśmy się z routerem, który od dwóch dni stoi w pokoju na górze. Mamy net i zamiast się pakować, a co najważniejsze położyć się spać, siedzimy i rozmawiamy z ludkami w Ojczyźnie i za Wielką Wodą. Pakować skończyliśmy się o 1:30, a spać udaliśmy się o 2 nad ranem. Niecałe dwie godziny snu przed nami i ruszymy z Karolem w podróż do Szkocji. Cztery dni to trochę mało, jak na tę piękną krainę, ale lepszy wróbel w garści, niż kanarek na dachu.

This entry was posted in emigracja (2006/07). Bookmark the permalink.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *