Czasem znajdę w sobie tyle siły by wstać i Szymciowi pomachać przez okienko, jak jedzie do pracy. Raz nawet przyjechał po niego Anglik pięknym samochodzikiem – Mini Morrisem (nowy model). Ma chłopak farta, że może sobie taką furką pojeździć.
A dziś mam do spełnienia misję – przyjadą mebelki w częściach, a ja je muszę odebrać! Zamówione zostały w dziwnym dla mnie sklepie – Argosie. Napiszę wam pokrótce jak to wygląda – mamy w domu katalog, w którym wybieramy sobie, np. mebelki, następnie jedziemy do sklepu, w którym są małe blaciki z takimi samymi katalogami i machinki turkusowe (w kształcie dużych kalkulatorów), długopisiki turkusowe i małe karteczki na których wpisujemy kod danej rzeczy, którą zamawiamy. Ten sam numerek wstukujemy na machinkę w celu dowiedzenia się czy znajduje się ona aktualnie w asortymencie magazynu i czekamy… Pojawia się nazwa rzeczy, jej cena i kod (czasami się zdarza, że ta rzecz jest w promocji), idziemy do stoiska, w którym pani odbiera te karteczki, płacimy i czekamy na odbiór. Zapomniałam dodać, że te wszystkie rzeczy z katalogu (oprócz biżuterii) znajdują się w magazynie, który zapewne jest olbrzymi. Jeśli ktoś chce przed dokonaniem zakupu zobaczyć, dotknąć, powąchać daną rzecz może poprosić o wejście do magazynu. W przypadku rzeczy wielkogabarytowych – jak nasze mebelki, rzecz przedstawia się jak wyżej, z tą małą różnicą, że dostaje się rachunek i do 3 dni zostają one dotransportowane do domu za free!!! Dla mnie osobiście dziwne jest takie robienie zakupów (nie można rozwijać zmysłu polisensorycznego), nie bardzo też wiem do końca, po czemu służy taki rodzaj kupowania???
A wracając do tych naszych mebelków w częściach, które miały przyjechać… Nie musiałam ich odbierać, bo Aneczka jeszcze była w domku. Mężczyźni wszystkich krajów podziwiajcie Aneczkę – bo sama złożyła wszystkie mebelki i sama je rozlokowała w pokoju! Hip! Hip! Hurra! Niech żyje nam Aneczka – zdolna dzieweczka!
-
Recent Posts
Recent Comments
- szymek on Jak na Krupówkach
- dygus on Firma kogucik
- Ania on Niech wodzirej łamie głowę
- szymek on Halloween
- szymek on Fryniołazik
Archives
- November 2019
- October 2019
- October 2017
- October 2012
- July 2012
- May 2012
- April 2012
- March 2012
- February 2012
- November 2011
- October 2011
- September 2011
- August 2011
- July 2011
- June 2011
- May 2011
- April 2011
- March 2011
- February 2011
- January 2011
- November 2010
- September 2010
- May 2010
- April 2010
- February 2010
- October 2009
- August 2009
- June 2009
- February 2009
- February 2008
- November 2007
- February 2007
- November 2006
- October 2006
- September 2006
- August 2006
- July 2006
- June 2006
- May 2006
- April 2006
- March 2006
- February 2006
Categories
Meta