Zakupy wieczorową porą ;-)

Tak to już bywa, gdy w sobotę, po pracy, o 20 ludzie wybierają się do Lidla w March na zakupki. Okazało się, że Lidl zwykle czynny jest tylko do 20, a w soboty nawet krócej. Zakupków więc nie zrobiliśmy w Lidlu, za to podjechaliśmy do Tesco, gdzie kupiliśmy co nieco. Wracając zahaczyliśmy jeszcze Coop’ka, lecz mimo odwiedzenia aż trzech sklepów nasza lodówka dalej jest bardziej pusta, niż pełna i jutro będzie trzeba ponowić wyprawę do Lidla.

This entry was posted in emigracja (2006/07). Bookmark the permalink.

2 Responses to Zakupy wieczorową porą ;-)

  1. frytka says:

    Prawdę mówiąc nie miałam na zakupy ochotki, chciałam rozłożyć się wygodnie na łóżeczku i wyciągnąć przed siebie zmęczone nóżki… W Lidlu ciemno już, zgasły wszystkie światła, za to Tesco było oświetlone i w nim się parę zakupów zrobiło 🙂 Kupiłam sobie 3 pary skarpetek – z żyrafą, w paski i w cętki 😉 A potem to się z Szymkiem pokłóciliśmy mocno, ale do północy nam przeszło.

    • szymek says:

      Prawda jest taka, że nie pokłóciliśmy się, tylko Moniczka się na mnie obraziła straszliwie, ale faktycznie do północy jej przeszło 😉

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *