Dzisiaj, w końcu, Ania (koleżanka z Eclipse’a) podjęła męską dycyzję. Postanowiła się zwolnić i złożyła wypowiedzenie. Od kiedy pracujemy w tej firmie Ania ciągle powtarzała, że się zwolni, ale nic z tego nie wynikało. I w końcu stało się. Mam nadzieję, że nie zmieni zdania nasza krajanka, bo po niej to naprawdę wszystkiego można się spodziewać 😉 Miejmy nadzieję, że uda się jej znaleźć pracę gdzie indziej, może w Polsce, a może w Anglii, byleby w końcu zaczęła pracować z swoim zawodzie.
A wczesnym popołudnie zawitał do nas robaczek – taka mała angielska gąsieniczka. Co tu dużo mówić, po miejscowemu to po prostu caterpillar. No cóż, gąsieniczka nie bardzo potrafiła odnaleźć się w ludzkiej rzeczywistości i nawiała, uprzednio dostarczając co nieco radości posmutniałym ludzikom.
-
Recent Posts
Recent Comments
- szymek on Jak na Krupówkach
- dygus on Firma kogucik
- Ania on Niech wodzirej łamie głowę
- szymek on Halloween
- szymek on Fryniołazik
Archives
- November 2019
- October 2019
- October 2017
- October 2012
- July 2012
- May 2012
- April 2012
- March 2012
- February 2012
- November 2011
- October 2011
- September 2011
- August 2011
- July 2011
- June 2011
- May 2011
- April 2011
- March 2011
- February 2011
- January 2011
- November 2010
- September 2010
- May 2010
- April 2010
- February 2010
- October 2009
- August 2009
- June 2009
- February 2009
- February 2008
- November 2007
- February 2007
- November 2006
- October 2006
- September 2006
- August 2006
- July 2006
- June 2006
- May 2006
- April 2006
- March 2006
- February 2006
Categories
Meta