Dzisiaj, w końcu, Ania (koleżanka z Eclipse’a) podjęła męską dycyzję. Postanowiła się zwolnić i złożyła wypowiedzenie. Od kiedy pracujemy w tej firmie Ania ciągle powtarzała, że się zwolni, ale nic z tego nie wynikało. I w końcu stało się. Mam nadzieję, że nie zmieni zdania nasza krajanka, bo po niej to naprawdę wszystkiego można się spodziewać Miejmy nadzieję, że uda się jej znaleźć pracę gdzie indziej, może w Polsce, a może w Anglii, byleby w końcu zaczęła pracować z swoim zawodzie.
A wczesnym popołudnie zawitał do nas robaczek – taka mała angielska gąsieniczka. Co tu dużo mówić, po miejscowemu to po prostu caterpillar. No cóż, gąsieniczka nie bardzo potrafiła odnaleźć się w ludzkiej rzeczywistości i nawiała, uprzednio dostarczając co nieco radości posmutniałym ludzikom.
-
Recent Posts
Recent Comments
- szymek on Jak na Krupówkach
- dygus on Firma kogucik
- Ania on Niech wodzirej łamie głowę
- szymek on Halloween
- szymek on Fryniołazik
Archives
- November 2019
- October 2019
- October 2017
- October 2012
- July 2012
- May 2012
- April 2012
- March 2012
- February 2012
- November 2011
- October 2011
- September 2011
- August 2011
- July 2011
- June 2011
- May 2011
- April 2011
- March 2011
- February 2011
- January 2011
- November 2010
- September 2010
- May 2010
- April 2010
- February 2010
- October 2009
- August 2009
- June 2009
- February 2009
- February 2008
- November 2007
- February 2007
- November 2006
- October 2006
- September 2006
- August 2006
- July 2006
- June 2006
- May 2006
- April 2006
- March 2006
- February 2006
Categories
Meta