Salon kosmetyczny

Niewiele się dzisiaj działo. Jedynym godnym odnotowania wydarzeniem była wizyta Moniczki w salonie kosmetycznym, a w zasadzie to wizyta salonu kosmetycznego u Moniczki. Aby nie brzmiało to tak zawile należy zaznaczyć, że po prostu Asia przyszła do naszego pokoiku, aby wyrównać paznokcie mojej ukochanej. Tak przynajmniej wytłumaczono to mi, laikowi w dziedzinie kosmetyki. A Moniczka, czy z wyrównanymi paznokciami, czy bez i tak mi się podoba 😉

This entry was posted in emigracja (2006/07). Bookmark the permalink.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *