Co tu dużo mówić, wraz z Moniczką wybraliśmy się dzisiaj z Piotrkiem i Asią do Peterborough na małe zakupy. Piotrek wywołał zdjęcia dla rodziców, po czym poszliśmy z nim kupić telefon. Telefonu nie kupiliśmy, za to my wzbogaciliśmy się o kartę pamięci do aparatu, zestaw do gry w golfa (bez kijków) oraz ładowarkę do baterii wraz z akumulatorkami. Oczywiście, wszystko kupiliśmy w Argosie.
Po tych zakupach zahaczyliśmy jeszcze o piekarnię, gdzie Moniczka kupiła chlebek. Po raz kolejny moja ukochana udowadnia, że jak chce, to potrafi co nieco powiedzieć po angielsku. Oby tylko nabrała wiary w siebie i chęci do nauki, a będzie lepiej.
-
Recent Posts
Recent Comments
- szymek on Jak na Krupówkach
- dygus on Firma kogucik
- Ania on Niech wodzirej łamie głowę
- szymek on Halloween
- szymek on Fryniołazik
Archives
- November 2019
- October 2019
- October 2017
- October 2012
- July 2012
- May 2012
- April 2012
- March 2012
- February 2012
- November 2011
- October 2011
- September 2011
- August 2011
- July 2011
- June 2011
- May 2011
- April 2011
- March 2011
- February 2011
- January 2011
- November 2010
- September 2010
- May 2010
- April 2010
- February 2010
- October 2009
- August 2009
- June 2009
- February 2009
- February 2008
- November 2007
- February 2007
- November 2006
- October 2006
- September 2006
- August 2006
- July 2006
- June 2006
- May 2006
- April 2006
- March 2006
- February 2006
Categories
Meta