No i w końcu pracuję w systemie 4 na 4. Porozmawiałem sobie z Simonem, później z Georgem i jeszcze raz z Simon’em po to, aby uzgodnić, jak będę pracował w najbliższych dniach. Od niedzieli powinienem być na zmianie, ale przepracowałem parę godzin wczoraj, a i dzisiaj moja obecność jest nieodzowna. Stanęło na tym, że dzisiaj pracowałem do 19, a w niedzielę i poniedziałek pracuję po 4 godziny. Mój pierwszy shift nie będzie więc zbyt męczący. Zgodnie z obietnicą Simona za tydzień, bądź dwa tygodnie Moniczka również przejdzie na ten korzystniejszy tryb pracy, a wtedy będzie czas na przyjazd do Polski, załatwianie ślubu, zwiedzanie Szkocji, bądź Irlandii. Kto wie? Cieszmy się tym, że wkrótce oboje będziemy mieć więcej wolnego.
-
Recent Posts
Recent Comments
- szymek on Jak na Krupówkach
- dygus on Firma kogucik
- Ania on Niech wodzirej łamie głowę
- szymek on Halloween
- szymek on Fryniołazik
Archives
- November 2019
- October 2019
- October 2017
- October 2012
- July 2012
- May 2012
- April 2012
- March 2012
- February 2012
- November 2011
- October 2011
- September 2011
- August 2011
- July 2011
- June 2011
- May 2011
- April 2011
- March 2011
- February 2011
- January 2011
- November 2010
- September 2010
- May 2010
- April 2010
- February 2010
- October 2009
- August 2009
- June 2009
- February 2009
- February 2008
- November 2007
- February 2007
- November 2006
- October 2006
- September 2006
- August 2006
- July 2006
- June 2006
- May 2006
- April 2006
- March 2006
- February 2006
Categories
Meta